• U źródeł katastrofy dziejowej Polski. Jan Amos Komensky, J. Giertych

37.00
szt. Do przechowalni
Opinie
Wysyłka w ciągu 24 godziny
Cena przesyłki 12
ORLEN Paczka 12
InPost paczkomat 14
Kurier 20
Dostępność Duża dostępność
Waga 0.4 kg
ISBN 978-83-950809-0-6

Zamówienie telefoniczne: 500769846

Zostaw telefon

Książka, którą macie Państwo w rękach, została wydana raz jeden tylko – w Londynie w roku 1964. Nigdy później ani za granicą, ani tym bardziej w Polsce jej nie wznawiano. To dziwne, zważywszy na nazwisko autora, jego poglądy polityczne, a także warsztat. Jędrzej Giertych był i jest nadal postacią rozpoznawalną, przez wielu docenianą, przez niektórych nawet przecenianą. Jest także Jędrzej Giertych postacią w pewnych środowiskach nielubianą, wręcz nienawidzoną.

Tym co istotne w jego dociekaniach jest zmiana optyki w spojrzeniu na historię. Giertych nie zastanawia się nad tym, czy kryzys w Polsce XVII wieku to wina zbyt archaicznego ustroju czy może samowoli szlachty. On wskazuje winnych wprost. Mówi – za klęski i katastrofy narodowe odpowiedzialni są wrogowie Kościoła Katolickiego. Nazywa tych wrogów imieniem i nazwiskiem, a swoje poglądy uzasadnia, powołując się na źródła, fakty i ukazując wypadki w kontekstach szerokich, obejmujących całą Europę. Dokładnie na odwrót niż to czynią historycy, których prace czytać musi dziatwa szkolna i młodzież akademicka. Dla nich bowiem wypadki w Polsce są tylko marginesem polityki europejskiej i globalnej, który ma z nią związek luźny. U Giertycha wydarzenia te stanowią epicentrum wybuchu dziejowego wulkanu oraz jego obrzeża. Każde zaś zdarzenie połączone jest nie ukrytymi bynajmniej, ale dobrze widocznymi nitkami z polityką mocarstw Europy, które nie miały i nie mają wobec Polski dobrych zamiarów.

Czytając książkę Jędrzeja Giertycha, poświęconą roli Jana Amosa Komenskiego w rozmontowywaniu Rzeczpospolitej Obojga Narodów, zastanawiamy się, dlaczego ta wiedza, tak uwodzicielska, a jednocześnie tak wszystkim potrzebna, została przed nami ukryta? Dlaczego postaci tak dla naszej tragicznej historii istotne nie kojarzą się przeciętnemu konsumentowi publicystyki historycznej z niczym? Można by mnożyć odpowiedzi, ale lepiej, by każdy tę kwestię rozważył we własnym sumieniu i tam ją próbował rozwiązać. Mnie interesuje tu dziś jedynie sposób, w jaki zamilcza się ważne książki. Można to uczynić różnymi metodami, ale najważniejsza jest jedna - unikanie dyskusji. Nie wystarczy wydać książkę, trzeba jeszcze o niej porozmawiać, najlepiej publicznie w świetle kamer. Tu jednak mnożą się trudności, bo kamery to media, media zaś karmią się spreparowaną na użytek mas papką. Nie ma w niej miejsca na treści zawarte w książce Giertycha. Każdy zaś kto próbowałby to zmienić, spotkałby się z ostracyzmem nie tylko mediów, ale także historyków zawodowych. Argument przeciwko takiej dyskusji byłby zawsze jeden – czytelnik nic by z tego nie zrozumiał. Czy rzeczywiście? Pewnie tak, bo wychowywany jest ów czytelnik przez dekady całe w innym duchu, a przy wychowaniu go korzysta się z innej optyki. Może więc warto to zmienić, zaczynając od lektury książki Jędrzeja Giertycha?

 

ss. 356, format 165x285, miękka oprawa ze skrzydełkami

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie